Już od dziecka fascynował mnie oddech i wymyślałam różne sposoby na relaksację, aby szybciej zasnąć lub uspokoić umysł. Gdy dorosłam zagubiłam się. Jak wielu z nas pracowałam długie godziny i w pogoni za nauką i pracą straciłam zdolność słuchania swojego ciała i połączenia z Sobą. Żyłam w dużym stresie, nie mogłam spać, budziłam się dręczona pędzącymi myślami. Powodowało to wręcz fizyczny ból i czasem myślałam że oszaleję. W końcu zatrzymała mnie cukrzyca, bóle kręgosłupa i wirus powodujący Labyrinthitis – okropne zawroty głowy (vertigo). Wtedy zdecydowałam że czas zmienić drogę, zaczęłam na nowo odkrywać jak cudowne i fascynujące jest ludzkie ciało, co potrafi nasz organizm, i jaką ulgę sprawia mi dostrojenie się do jego sygnałów, pogrążenie w jego opowieści.

Dziś jestem jedną z niewielu w Polsce terapeutką z dyplomem Shiatsu Zen. Studiowałam w London Shiatsu College i jestem członkiem The Shiatsu Society UK. Osiągnięcie dyplomu wymagało pogłębionych studiów z zakresu anatomii, fizjologii i patologii. Mam też dyplom trenera Qi Gong i Medytacji Mindfulness z włączeniem ćwiczeń oddechowych, także z Shiatsu College London. Pracowałam z nauczycielami którzy uczyli się u Shizuto Masunaga, twórcy Shiatsu Zen, i Pauline Sasaki, która stworzyła Quantum Shiatsu. Uczę się nadal u Billa Palmera, twórcy Movement Shiatsu i renomowanego nauczyciela Nei Gong. Moje doświadczenie i wiedzę o pracy z ciałem łączę w coachingu transformacyjnym i somatycznym pracując z metodą tzw. Clean Language (Czysty Język). Niezmiernie wspierający jest dla mnie kontakt z naturą i dlatego też zrobiłam kurs terapeuty Shinrin Yoku czyli Kąpieli Leśnych. Dzięki tym praktykom dziś żyję pełna mocy, spokoju i radości, sprawna, bez bólu, objawów vertigo i zaprzyjaźniona z moją cukrzycą.